Administratorem strony i koordynatorem projektu jest Fundacja Psi Los | Partnerem akcji jest Konsorcjum Filantropijne
Ratujemy Zwierzaki z Ukrainy
Dołącz do nas i pomóż odmienić ich los!
Naszą misją jest długofalowa pomoc schronisku dla zwierząt w Fedoriwce
Potrafisz spojrzeć im w oczy i powiedzieć – to tylko pies? W oczy, które widziały spadające rakiety. Oczy, pod którymi kryje się istota w pełni myśląca, odczuwająca ból i strach, potrafiąca kochać jak my?
Co udało się osiągnąć z Waszą pomocą?
Dzięki Waszemu wsparciu, dzięki Waszej hojności, dzięki darowiznom, które od Was otrzymujemy udało się kupić najbardziej potrzebną suchą i mokrą karmę dla zwierząt oraz środki przeciw pchłom i kleszczom – wszystkie dary są już na miejscu w Ukrainie, ale co najważniejsze opłaciliśmy koszty związane z adopcją dwóch psiaków, które legalnie sprowadziliśmy do Polski. Czworonogi są bezpieczne i szczęśliwe w nowych domach. Dziękujemy, że jesteście z nami!
sztuk pipet chroniących przed pchłami i kleszczami
kilogramów mokrej karmy dla psów w puszkach
kilogramów wysokiej jakości suchej karmy dla psów
zwierzaków adoptowanych w nowych domach
Czego potrzeba na miejscu…
Karma dla zwierząt
Zapotrzebowanie na karmę w tak dużym schronisku jest ogromne. Chcielibyśmy, aby tamte zwierzaki nigdy nie były głodne.
Miski, obroże, legowiska
Na miejscu brakuje dosłownie wszystkiego. Misek, obroży, smyczy, legowisk. Z Waszą pomocą możemy im to kupić.
Opieka medyczna
Wiele zwierząt wymaga pomocy medycznej, leków, odżywek, opatrunków, środków przeciw pchłom i kleszczom.
Dokumenty adopcyjne
Każdy zwierzak którego chcemy sprowadzić do Polski, aby legalnie przekroczył granicę musi mieć paszport i inne dokumenty.
Badania lekarskie i czip
Przekraczając granicę każdy pies i kot musi być oznakowany elektronicznie, przejść niezbędne szczepienia i badania lekarskie.
Przewóz do Polski
Po znalezieniu w Polsce osób chętnych do adopcji musimy opłacić drogi transport z Ukrainy. To niestety kosztuje.
Dowiedz się jak możesz pomóc!
Przelew tradycyjny
Możesz wesprzeć naszą misję na wiele sposobów. Jednym z nich jest tradycyjny przelew na rachunek bankowy Fundacji Psi Los.
Szybki przelew bankowy
Za pomocą specjalnego formularza w bardzo łatwy sposób przekażesz dowolnej wielkości darowiznę (kartą blikiem, szybkim przelewem.
Wpłata na specjalną zbiórkę
Możesz także przekazać darowiznę za pomocą specjalnie utworzonej zbiórki na portalu Ratujemy Zwierzaki. <kliknij tutaj>
Niepewność i strach…
Narastająca niepewność o dalsze losy powoduje, że coraz mniej osób zostaje na terenie Ukrainy. Większość osób już znalazła sobie tymczasowy dom w różnych obszarach Polski, natomiast zwierzęta nie mogą sobie samodzielnie kupić paszportu i pojechać po prostu do miejsca, gdzie zaznają spokój i stabilizację. Osoby, które pozostały na terenie Ukrainy nie adoptują już tak chętnie zwierząt, ponieważ wszelka pomoc humanitarna skupiona jest teraz głównie na pomocy ludziom. Mając na uwadze to, że sami nie mają pieniędzy, wiele osób zostało bez pracy, a często dachu nad głową – które zostały rozerwane przez rosyjskie pociski i rakiety.
Kalekie, cierpiące
Do schroniska w Fedoriwce trafiają zwierzaki w różnym stanie potrącone przez samochody, przywalone gruzami, trafione odłamkami pocisków. Niektóre z nich mają urwane kończyny…
Pełne nadziei
Wypatrują człowieka, miłości. Spragnione dotyku, ciepła, przytulenia. Ich pełne nadziei oczy błagają o pomoc, proszą o chwilę uwagi. Czekają, aż ktoś ich zauważy, dostrzeże…
Wymagające leczenia
Poranione, wymagające leczenia, opieki. Często wystraszone, zalęknione, spanikowane, osamotnione. Tęskniące za ludźmi z którymi spędzili często wiele lat swojego życia…
Masz pomysł jak pomóc w inny sposób?
Napisz do nas lub zadzwoń
+48 886 253 431 (Joanna Rutkowska)
+380 67 656 7098 (Alexandra Mezinova)
„Dziś mało kto z nas zastanawia się, co się stało ze zwierzętami, które żyły na tamtych terenach, a teraz przebywają tam w czasie trwania konfliktu zbrojnego, podczas gdy ich opiekunowie opuścili już kraj. Na początku wojny, kiedy ludzie uciekali z przerażeniem z własnego domu, nie byli w stanie zabrać swojego dorobku życia. Tak jak byli ubrani, wybiegali z mieszkania. Brali tylko to, co mieli akurat pod ręką. Huk spadających rakiet płoszył zwierzęta. Jak bardzo nasze psy w Polsce obawiają się dźwięku wystrzału petard. U zwierząt słuch jest o wiele bardziej wyostrzony. Jaki ból musiały odczuwać zwierzęta na Ukrainie?”
Joanna Rutkowska
Pomysłodawca projektu
Pomóż nam pomagać!
Wpłać dowolnej wielkości darowiznę przeznaczoną na pomoc zwierzętom w Ukrainie.